Pewna dziewczynka swego braciszka tuliła, bo go bardzo lubiła.
Mama całe dnie swojego synka całowała i komplementowała.
Raz Hania z klocków aparat zrobiła i ciągle za nimi chodziła.
Wojtuś tak się do niej uśmiechał, aż się tym zmachał.
A mama na to wszystko patrzyła i się cieszyła.











Zostaw komentarz